czwartek, 26 listopada 2015

SKYLMAGOGHNAR- Emergence (2014)

Skylmagoghnar to projekt muzyczny stworzony przez dwóch miłośników black i death metalu. Nimblkorg odpowiada za warstwę instrumentalną, a także wspomaga wokalistkę Skierge w warstwie wokalnej. Sama osoba Skierge też odgrywa kluczową rolę. W końcu to ona jest odpowiedzialna za komponowanie i tworzenie symfonicznej otoczki w ich muzyce poprzez klawisze. Jest to o tyle ciekawy projekt, bowiem pokazuje że muzyka z kręgu black i death metalu nie musi być sztywna i pozbawiona ciekawych i chwytliwych melodii. Zespół nie boi się mieszać tych gatunków z innymi, tak więc nie powinno nikogo zdziwić pojawienie się elementów progresywnego i symfonicznego heavy metalu. Jest to wszystko tak wymieszane, że muzyka staje się o wiele łatwiejsza w odbiorze i bardziej zapadająca w pamięci. Sam projekt działa już od ponad roku i w 2014 r wydali bardzo dobrze przygotowany debiut w postaci „Emergence”. To jest żywy przykład, że młodzi muzycy są wstanie stworzyć czasami coś świeżego i porywającego. Może nie ma tutaj nic nowego, ale sam album jest zróżnicowany i przemyślane. Wystarczy wsłuchać się w soczyste i mocarne brzmienie by się o tym przekonać. Jedynym minusem w sumie jest braku pełnego zespołu i nieco słabszej jakości wokal. Natomiast materiał i kompozycje składający się na niego są naprawdę dopracowane i godne podziwu. Płytę otwiera rozbudowany i nieco progresywny „I am the Abyss”, który pokazuje, że zespół wie jak tworzyć ciekawe melodie. Nutka starego Running Wild przewija się w szybszym „Emergence”, który jest jednym z najciekawszych kawałków na płycie. Nie mogło też zabraknąć czegoś ostrzejszego i brutalniejszego, a dowodem tego jest złowieszczy „Edin in Ashes”. Z kolei taki „This World Shall Fall” ukazuje niezwykły klimat jaki panuje na płycie, a także dbałość muzyków o aspekt techniczny utworów. Kolejnym bardzo melodyjnym i przebojowym kawałkiem na płycie jest bez wątpienia „Eternal Forest”. Zespół pokazuje się tutaj z nieco innej strony. Jest wolniejsze tempo i spokojniejszy klimat. Death/black metal pełną gębą mamy w agresywniejszym „The Cosmic Tide”, z kolei podniosły „The Sun no longer” to idealne zwieńczenie tej niezwykłej płyty. Mało znany projekt muzyczny złożony z dwóch muzyków nagrał krążek, który ukazuje nieco inne oblicze death/black metalu. Pokazuje przede wszystkim to, że taki rodzaj muzyki może być podniosły, klimatyczny, epicki, a zarazem przebojowy i zapadający w pamięci. Bardzo pomysłowy i zróżnicowany materiał, tylko ukazuje potencjał jaki drzemie w muzykach jak i samym projekcie Skylmagoghnar. Płyta godna uwagi i teraz pozostaje tylko czekać na kolejne równie udane wydawnictwo.

Ocena: 8/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz